Rodzinny czas w Pieninach

Rodzinny czas w Pieninach

Wielokrotnie robiliśmy wiele aby przygotować dobrą podróż!
Rodzina w tym dzieci zawsze chętnie i z niecierpliwością oczekują na wyjazd np. w Pieniny. Mama zawsze ogarnia wiele obszarów związanych z wyjazdem np.

  • zakupy
  • ubrania itp

Wielu rodziców lubią zabierać dzieci w góry. Tata ma inne zadania związane z przygotowaniem do podróży np.

  • przygotowanie samochodu lub zakup biletów na autokar
  • rezerwacja pięknego domku w Pieninach z widokiem na rzekę Dunajec

W drodze do Pienin
Wybór trasy, pakowanie samochodu po brzegi i ruszamy …. Trasa wymaga koncentracji ale daje też wiele frajdy, Mama z dziećmi bawi się gry, filmy łamigłówki albo obserwując zmieniający się krajobraz. Pierwsze wzgórza pojawiły się na horyzoncie, i w wyobraźni rodziny po ok 8 godzinach jazdy. Narastało uczucie radości i wolności od pracy i szkoły.

Przyjazd do domku z tarasem w Pieninach
Domek z tarasem okazał się jeszcze piękniejszy, niż na zdjęciach podczas rezerwacji. Do tego cudne widoki na Sokolicę i Dunajec. Z tarasu na którym znajdują się leżaki stół i krzesła roztacza się widok na Pieniny na majestatyczne góry z mikroklimatem oraz płynący w Dunajec z tratwami flisackimi. Dzieci domek poznały w 12 minut, biegały góra dół, zachwycone przestrzeniom i wyposażeniem oraz po kwiecistym ogrodzie, a rodzice rozpakowali samochód i trochę odpoczywali po podróży. Dzieci poprosiły o przygotowanie na wieczór grilla na tarasie.

Czas w Pieninach to dni pełne przygód
Pierwsze dni zaczynały się od wspólnego śniadania na tarasie z widokiem na piękne góry. Cała rodzina uśmiechnięta planowała różnorodne trasy – piesze wędrówki, spływ kajakowy itp. Pewnego dnia wyruszyli na szlak na Trzy Korony. Szli przez las, podziwiając piękno natury i widoki. Po 2 godzinach wędrówki znaleźli dobre miejsce na wypoczynek, gdzie zrobili przerwę i posiłek.

Jedna z atrakcji będąc w Sromowce Wyżna i Szczawnicy to Spływ Dunajcem
Kolejny dzień wędrówek i wodnej przygody to rodzina wybrała się na spływ tratwami z flisakami. To była niesamowita przygoda dla wszystkich! Dzieci były zachwycone przez cały spływ Dunajcem. Po drodze spotkali innych Turystów na tratwach z flisakami – wymieniali się uśmiechami. Pogoda dopisała.

Nocne ognisko w ogrodzie przy domku
Podczas jednej z wieczorów starsi chłopcy zorganizowali ognisko i kiełbaski. Dzieci piekły kiełbaski, a Tata opowiadał historie wędrówek z Mamą w czas studenckich po Pieninach i Tatrach. Zabaw nie było końca i kilkoro dzieci zasnęli przy ogniu, podczas gdy starsi jeszcze długo rozmawiali.

Ostatni dzień w Pieninach
W ostatni dzień cała rodzina postanowiła odwiedzić Szczawnicę, pilanie wód i Palenicę. Spacerowali po urokliwym parku, jedli pyszne lody i kupowali pamiątki. Wyjeżdżając ze Szczawnicy zrobili ostatnie wspólne zdjęcie z widokiem na Sokolicę. Podczas drogi powrotnej wszyscy czuli nostalgię, że tak szybko się skończyło. W pamięci mieli mnóstwo pięknych chwil, które spędzili jako rodzina. Rozmawiali o tym, co najbardziej im się podobało i dokąd chcieliby pojechać następnym razem. Może Tatry lub Bieszczady.

Taki wyjazd powinien być coroczną tradycją dla rodziny – każde z dzieci miało swoje ulubione wspomnienie z wyjazdu, dokąd się wybrać następnym razem?

Refleksja o wartości rodzinny wyjazdów, spędzenia czasu i bliskości, jakie daje wspólne przeżycia. Cudowne widoki Pienin zostają na zawsze.